KALENDARIUM WYDARZEŃ W 2017 ROKU






29.09.2017

ZAPOWIEDŹ POWOŁANIA KOLEJNYCH STRUKTUR NASZEGO ZWIĄZKU

Tekst i skany: Admin

aby powiększyć skan dokumentów, kliknij na jego miniaturę Niniejszym jako Zarząd Wielkopolskiego Związku Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego pragniemy poinformować, że liczna grupa dotychczasowych członków stowarzyszenia o podobnie brzmiącej nazwie Związek Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego podjęła 24 września 2017 roku decyzję o opuszczeniu struktur tego stowarzyszenia i przyłączeniu się do naszego stowarzyszenia. Treść podjętej w tej sprawie Uchwały Specjalnej Nr 3/OPW/17 przekazał na ręce prezesa płk. Jacentego Górala, reprezentujący grupę aż 50 osób mjr Andrzej Półchłopek, a jej treść dostępna dla wszystkich zainteresowanych także obok, została odczytana 29 września 2017 roku podczas tegorocznych obchodów Święta Wielkopolskiego Związku Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu, których uczestnicy przyjęli tę informację gromkimi oklaskami. Do czasu spełnienia wymagań Statutu naszego stowarzyszenia autorzy podjętej uchwały, o której mowa wyżej działają nadal w dotychczasowej strukturze organizacyjnej już bez jakiegokolwiek powiązania ze Związkiem Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Zgłoszony akces do naszego stowarzyszenia wymusi zapewne na przyszłość dokonanie zmian w Statucie Związku, chociażby w zakresie poszerzenia składu osobowego Zarządu stowarzyszenia o osoby reprezentujące przynajmniej w części Kolegów wstępujących do stowarzyszenia, zamieszkałych na terenie innych województw.

Niestety w przestrzeni publicznej, na stronie internetowej Związku Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego władze tegoż stowarzyszenia, jak również rzecznik Zarządu Głównego Pan Mariusz Siebert, jak dotąd nic nie piszą o kolejnym już w ostatnim okresie czasu masowym wystąpieniu członków z szeregów ZOR RP lub zawieszeniu swojej podległości władzom tegoż stowarzyszenia. Przypomnijmy bowiem, że z dniem 27 listopada 2016 roku 17 członków poznańskiego Koła Nr 1, w większości oficerów starszych, zawiesiło na znak protestu przeciw pozastatutowym poczynaniom Pana Tomaszkiewicza swą podległość władzom stowarzyszenia oraz o fakcie rozwiązania z dniem 25 lutego 2016 roku Morskiego Koła w Gdyni, z jednoczesnym zrzeczeniem się członkostwa w tym stowarzyszeniu. Pan rzecznik zamieścił natomiast informację, cytat: "W sierpniu bieżącego roku, nasze szeregi zasiliło wielu byłych żołnierzy zawodowych..." Ciekawym, co miał na myśli Pan rzecznik pisząc "wielu". Przypomnijmy, mówimy o stowarzyszeniu, gdzie powołany z naruszeniem statutu Zarząd macierzystego dla Pana rzecznika Okręgu Wielkopolskiego nie posiada w swoim składzie osobowym żadnego byłego żołnierza zawodowego, a jedyny w tym składzie żołnierz zawodowy zrezygnował po paru dniach z pełnionej funkcji skarbnika i z członkostwa w samym stowarzyszeniu. Zarząd po owej rezygnacji był w składzie czteroosobowym, gdy statut w § 35 ust. 1 mówi jasno o wymaganym składzie 10-15 osobowym. Nawiasem mówiąc, żaden z Zarządów Okręgów tego, jak podaje Pan Stanisław Tomaszkiewicz niezgodnie z rzeczywistością blisko pięciotysięcznego stowarzyszenia, nie spełnia tego statutowego wymogu. Dalej Pan rzecznik pisze, cytat: "W związku z podjęciem przez władze państwowe decyzji o rozmieszczeniu pododdziałów amerykańskich w garnizonie Poznań, Zarząd Główny ZOR RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, na podstawie § 26a pkt 5 Statutu Związku Oficerów Rezerwy im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, zamierza czynnie współpracować z wojskami amerykańskimi w kwestii poszerzania wiedzy, wśród żołnierzy USA w zakresie tradycji oręża polskiego oraz działalności Wojsk Polskich na rzecz niepodległości, wolności i suwerenności narodu polskiego". Przypomnijmy, że paragraf na który powołuje się Pan rzecznik mówi o jednym z wielu zadań Prezydium Zarządu Głównego dotyczącym w szczególności współpracy tegoż stowarzyszenia ze stowarzyszeniami żołnierzy rezerwy istniejącymi przy Kwaterze Głównej NATO. W obliczu faktów, że Polska jest pełnoprawnym członkiem NATO od 1999 roku oraz że stowarzyszeniu od 2002 roku przewodzi z naruszeniem statutu, jedna i ta sama osoba, Pan Stanisław Tomaszkiewicz, pisanie o zamiarze podjęcia, po raz pierwszy w kontekście prowadzonej na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat działalności, jakiejkolwiek sformalizowanej współpracy z żołnierzami amerykańskimi lub innego państwa członka NATO nie może nosić znamion sukcesu, a wręcz w naszej ocenie jest oczywistą porażką w realizacji tego zadania. Ponadto w tym samym tekście Pan rzecznik zapewne pomylił Uniwersytet Harvarda z Uniwersytetem w Oksfordzie, wprowadzając w błąd opinię publiczną, a opisywana przez tego Pana rzecz zapewne nie dotyczyła, jak napisał, byłego żołnierza zawodowego. W naszej, Zarządu Wielkopolskiego Związku Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego ocenie można zrozumieć, wyrażamy nadzieję wynikające tylko z niedoinformowania a nie ze złej woli oczywiste pomyłki Pana rzecznika, w przedstawionym świetle noszące nawet znamiona swoistych manipulacji, przypomnijmy rzecznika Zarządu Głównego stowarzyszenia oficerów rezerwy, który sam nie posiada stopnia oficera Wojska Polskiego i nie pełnił dotychczas w jakiejkolwiek formie służby wojskowej, jak również którego członkostwo w tym stowarzyszeniu w naszej ocenie zaistniało z naruszeniem statutu. Nie dostrzegliśmy także na stronie tegoż stowarzyszenia sprostowania informacji, którą to stowarzyszenie zamieściło na swojej stronie, jakoby Pan Generał Jan Podhorski był członkiem tegoż stowarzyszenia. Pan rzecznik nie wspomniał też nic o kolejnych przegranych przez Pana Tomaszkiewicza i stowarzyszenie sprawach sądowych, tym razem skierowanych przeciwko Panom Jacentemu Góralowi i Jackowi Behrendtowi (patrz notatka z 21 kwietnia 2017 roku) oraz fakcie prawomocnego ukarania przez sąd członków Związku Oficerów Rezerwy RP im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, w tym jego wiceprezesa, za przywłaszczenie stopnia oficerskiego oraz publiczne noszenie munduru, odznak i odznaczeń, do których nie mieli prawa (patrz notatka z 27 marca 2017 roku). Wstyd Panowie, że takie sprawy miały miejsce w stowarzyszeniu oficerów rezerwy. Po wtóre, wstyd Panie rzeczniku, że o tych sprawach Pan nie napisał, zamiatając je po prostu pod dywan. Na zakończenie można powiedzieć: jakie stowarzyszenie, taki i rzecznik, który zamiast rzetelnie informować opinię publiczną o sprawach dotyczących stowarzyszenia pozwala sobie zamieszczać na stronie stowarzyszenia, którego Zarządu Głównego jest rzecznikiem informacje mogące wprowadzić w błąd opinię publiczną, a także m.in. szczegółowe sprawozdanie ze swojego wyjazdu w lipcu 2017 roku do Portugalii, jak pisze wyjazdu z ramienia Polskiego Związku Karate i Akademickiego Związku Sportowego. Czyżby kolejny nie oficer (patrz notatka z 27 marca br.), co najwyżej posiadający stopień szeregowego, który poprzez stowarzyszenie oficerów rezerwy imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego pragnie promować w przestrzeni publicznej swoją osobę i prowadzoną działalność niezwiązaną z działalnością tegoż stowarzyszenia, niestety w naszej ocenie na jego szkodę? Ale to jest już sprawa władz i członków tego stowarzyszenia, jak i samego Pana rzecznika.


Wstecz